Ustaliliśmy, że na podstawie paragrafu 214(b) Ustawy o imigracji i obywatelstwie Konsul ma obowiązek przyjąć, że każda osoba zamierzająca odwiedzić Stany Zjednoczone ma zamiar emigrować, chyba że wykaże się silnymi związkami społecznymi, rodzinnymi i ekonomicznymi z krajem.
Jednocześnie wiemy też, że na każdego petenta Konsul ma około minuty czasu. W tym czasie potencjalny turysta ma okazać dowody na silne więzi społeczne, rodzinne i ekonomiczne z krajem.
Czy można tego dokonać w tak krótkim czasie ? Nie, absolutnie nie można.
A jednak przepis powyżej wymieniony, jest najczęstszym oficjalnym powodem odmowy przyznania wizy przez urzędnika.
Wniosek nasuwa się sam. Tu po prostu nie chodzi o żadną rzeczywistą formalną weryfikację.
Przepis ten jest stosowany przez urzędnika na podstawie oceny spójności aplikacji, a przede wszystkim jej trzech głównych elementów:
wniosku wizowego,
paszportu, Twojego
wizerunku oraz
gadżetów.
Jedno spojrzenie na ważne rubryki we wniosku takie jak: stan cywilny, obecne zajęcie, cel podróży, przekartkowanie paszportu, a potem to już tylko obserwacja wizerunku. Rozumowanie Konsula i podjęcie przez niego decyzji na tak lub nie jest odpowiedzią na pytanie: czy tu mi wszystko gra. Czy te puzzle do siebie pasują?
One muszą do siebie pasować. Jeśli nie - trudno przegrałeś.
Wygląd paszportu (paszportów), celu wyjazdu, zajęcie osoby oraz wizerunek osoby to zasadnicze elementy układanki będące między sobą w silnej wzajemnej zależności.
Cel wyjazdu określa zainteresowania osoby, które z całą pewnością są silnie związane z wykształceniem i
obecnym zajęciem. Determinuje również koszty wyjazdu, a te z kolei muszą być odpowiednie do osiąganych dochodów w pracy.
Obecne zajęcie osoby - generuje sposób mówienia, wygląd, poczucie humoru, język ciała, odporność na stres czyli wizerunek osoby.
Wygląd paszportu - powinien dobrze korespondować zarówno z celem wyjazdu jak i obecnym zajęciem osoby.
Zapamiętaj!
W czasie trwającej około minuty rozmowy Konsul nie jest w stanie zweryfikować formalnie tego co mówisz.
To czego dokonuje to obserwacja. Nie interesuje go tak bardzo co mówisz, ale jak mówisz, jak się zachowujesz, jak gestykulujesz, jak patrzysz. W kontekście konkretnych pytań ciekawi go jak reagujesz na pytanie i rozstrzyga czy coś ukrywasz, czy kłamiesz.
Musisz być w jego oczach wiarygodny w swych wypowiedziach.
By tak się stało musisz umieć opanować stres, zachować pozytywne myślenie, być dobrze przygotowanym merytorycznie. Oczywiście, odpowiedni zestaw gadżetów może być pomocny.
Jeśli nie jesteś pewien czy Twoja aplikacja jest w pełni wiarygodna umów się na
konsultacje.